Strona główna / Aktualności / Kolekcjonersko wokół rocznicy Powstania Styczniowego

Kolekcjonersko wokół rocznicy Powstania Styczniowego

W tym miesiącu obchodzimy 159. rocznicę wybuchu Powstania Styczniowego 1863-1864. Dla mnie stała się ona pretekstem do przejrzenia własnego archiwum i poszukania ciekawostek z posiadanej kolekcji.

Powstanie Styczniowe rozpoczęło się 22 stycznia 1863 roku w Królestwie Polskim, natomiast w Wielkim Księstwie Litewskim na początku lutego. Nie miało też większych bitew, ani nie odniosło spektakularnych sukcesów, a koniec końców zakończyło się klęską. A jednak jest ono zaliczane do najchlubniejszych kart naszej historii. Działania bojowe były prowadzone w zaborze rosyjskim, zaś w Wielkopolsce w części wschodniej pozostającej pod władzą carską. Pomoc dla walczących płynęła jednak z całego regionu, podobnie jak ochotnicy chętnie zasilający oddziały powstańcze. Do dziś właśnie na tym terenie pozostało sporo pamiątek po burzliwych wydarzeniach.

Powstanie szczególnie inspirowało elity w międzywojniu, stając się powodem do dumy narodowej w dopiero co odzyskanej niepodległej Ojczyźnie. Do tego żyli jeszcze weterani tego wyjątkowego zrywu niepodległościowego, będąc powszechnie szanowanymi i cieszącymi się szeregiem przywilejów. Stali się oni również wzorcem wychowawczym dla kadry oficerskiej Wojska Polskiego.

Idee te były także żywe wśród żołnierzy zmuszonych po wybuchu drugiej wojny światowej do emigracji do Francji oraz Anglii. Wiodącym ośrodkiem kulturalnym był utworzony w maju 1945 roku Instytut Historyczny w Londynie noszący imię generała Władysława Sikorskiego (późniejszy Instytut Polski i Muzeum). Zajmował się on udostępnianiem oraz naukowym opracowywaniem archiwów polskiego rządu na uchodźstwie oraz Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. Część pomysłodawców przedsięwzięcia już wcześniej pełniła służbę w międzywojennym Biurze Historycznym Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, doceniając wagę takich działań badawczych.

Korzystając z wiedzy i talentu przebywających na uchodźstwie oficerów w 1944 roku, wydano w Londynie publikację „Polskie Siły Zbrojne w ciągu wieków. Tysiąc lat oręża polskiego” (Polish Armed Forces Through The Ages). Ukazała się ona nakładem „Orbis” Polish Travel Office Ltd. Wydział Wydawniczy przy wsparciu Ministerstwa Obrony Narodowej. Znalazło się w niej 30 barwnych tablic autorstwa nieco obecnie zapomnianego artysty malarza kapitana Kazimierza Pacewicza. Przedmowę napisał generał dywizji Marian Kukiel, w roku 1923 oraz w latach 1925-1926 pełniący funkcję szefa Biura Historycznego. Natomiast opisy historyczne opracowali pułkownicy Władysław Dziewanowski oraz Antoni Minkiewicz.

Zamieszczona tablica odpowiada czasom Powstania Styczniowego. Jak pisali autorzy: „W Polsce nigdy się nie pogodzono z utratą niepodległości. Opór podziemny trwał bez przerwy, jednocześnie przy każdej nadarzającej się sposobności chwytano za broń przeciw któremukolwiek z zaborców: gdy tylko który z nich był wmieszany w jakąś wojnę, po stronie przeciwników powstawały natychmiast ochotnicze formacje polskie […]. Najpoważniejsze było jednak powstanie 1863-1864, które objęło cały zabór rosyjski i trwało z górą dwa lata, mimo że zostało rozpoczęte bez żadnego zorganizowanego regularnego wojska, a musiało walczyć z całą potęgą imperium rosyjskiego. W okresie tego powstania były liczne próby wprowadzenia jednolitego umundurowania, z zachowaniem cech charakterystycznych polskich (np. rogatywki i czamary). Wyjątek stanowił pułk „Żuawów Śmierci”, którego ubiór był wzorowany na francuskim”.

Warto wspomnieć, że nakrycie głowy w postaci rogatywek upowszechniło się między innymi w okresie Powstania Wielkopolskiego 1918-1919, stając się wyróżnikiem Wojsk Wielkopolskich i którego 103. rocznicę obchodziliśmy w grudniu.

Przemysław Maćkowiak

Prezes TMML

Na tablicy autorstwa artysty malarza Kazimierza Pacewicza zatytułowanej „Powstanie Styczniowe 1863-1864” od lewej widoczny jest kawalerzysta, następnie oficer Żuawów Śmierci sformowanych przez francuskiego pułkownika Rochebruna, dalej strzelec oraz kawalerzysta
fot. Zb. Przemysława Maćkowiaka
Jedną z najważniejszych postaci związanych z Wielkopolską podczas Powstania Styczniowego był generał Edmund Taczanowski. Odegrał on znaczącą rolę organizując oddziały ochotników. W kwietniu 1863 roku zwyciężył w bitwie pod Pyzdrami, jednak w maju poniósł klęskę pod Ignacewem. W maju Rząd Narodowy awansował go do stopnia generała i powierzył dowodzenie oddziałami mazowieckimi oraz kaliskimi. Po upadku powstania wyemigrował do Francji, potem do Turcji, gdzie zamierzał organizować legiony polskie. Plany te jednak nie uzyskały akceptacji i Taczanowski powrócił do kraju. Zamieszkał w Krakowie, a po amnestii władz pruskich osiadł w wielkopolskiej Choryni. Zmarł w 1879 roku i obecnie spoczywa na warszawskich Powązkach
fot. Przemysław Maćkowiak
Jedna z najmłodszych działaczek Towarzystwa Miłośników Miasta Lubonia oraz jednocześnie uczennica pierwszej klasy Szkoły Podstawowej nr 3 w Luboniu – Michalina Maćkowiak. Trzyma bibliofilską publikację „Polskie Siły Zbrojne w ciągu wieków. Tysiąc lat oręża polskiego” wydaną w 1944 roku w Londynie
fot. Przemysław Maćkowiak

Rafał Wojtyniak

Sprawdź również

Autobus linii 603

Jak pojadą autobusy w długi weekend majowy?

Nastąpią zmiany w funkcjonowaniu transportu publicznego na liniach podmiejskich. W dniach od 1 do 3 …

wizualizacja parku - widok z lotu ptaka

FACTORY Poznań buduje park kieszonkowy w Luboniu

FACTORY buduje park kieszonkowy w bezpośrednim sąsiedztwie outletu, zlokalizowanego w Luboniu. Na 2 tysiącach metrów …

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *