„Miałem dość zakorkowanych ulic oraz tłoku przy szkole, do której odwożę i z której przywożę wnuczkę do domu” – powiedział lubonianin Stanisław Nowakowski, inżynier – emerytowany pracownik Politechniki Poznańskiej.
Pan Stanisław – zięć zmarłej w marcu tego roku najstarszej, 107-letniej lubonianki – Stanisławy Charmacińskiej, przedwojennej Starościny, która 83 lata temu „przewodniczyła” ostatnim przed II wojną światową dożynkom (czytaj: „GL” 04-2022, s. 19) zaprojektował i samodzielnie wykonał lawetkę do przewożenia roweru wnuczki. Do skonstruowania oryginalnej przyczepki wykorzystał koła od roweru dziecięcego. Lawetka z zamontowaną na podłodze szyną do mocowania przewożonego rowerka jest przyczepiana do osi roweru pana Stanisława. Jest oznakowana zgodnie z prawem ruchu drogowego (lampy, odblaski), funkcjonalna i praktyczna. Z dziadkowej konstrukcji jest bardzo zadowolona wnuczka Pana Stanisława – Izabella pierwszoklasistka Szkoły Podstawowej nr 1, która pod opieką i bacznym okiem dziadka dojeżdża na zajęcia lekcyjne i wraca z nich do domu swoim ulubionym rowerem, wzbudzając zainteresowanie i podziw szkolnej społeczności oraz mijanych po drodze lubonian. Z kolei pomysłowy, luboński inżynier jest zadowolony, że wracając po odwiezieniu Belli (tak mówią na Izabellę w domu) do szkoły i jadąc po nią na zakończenie zajęć lekcyjnych, rowerek wnuczki może przewozić na lawetce.
(PAW)
Bella jest wspaniałą absolwentka oddziału przedszkolnego oraz uczennicą szkoły podstawowej nr 5 w Luboniu, wkradł się błąd w artykule.
Dziękuję za poprawę nr Szkoły.