Dziś, rozmawiając o Powstańcach Wielkopolskich, musimy pamiętać o ich trudzie i poświęceniu w walce o wolność. Ich życie i działalność stanowią nieodłączną część naszej wspólnej historii. Warto, wspominać lokalnych bohaterów, aby ich odwaga i determinacja inspirowały kolejne pokolenia młodych Polaków. Artykuł przybliżający postaci powstańców – Jana i Franciszka Drożdżyńskich – mógł powstać dzięki uchwyconym przez Kazimierza Drożdżyńskiego (najmłodszego syna Franciszka) oraz Teresę Mielcarek z domu Łukuć (wnuczkę Jana, córkę Bolesławy) obrazom z przeszłości.
Jan Drożdżyński (10.12.1890 r. – 26.11.1941 r.) – urodził się w Drzewcach, w powiecie gostyńskim. Był synem Ignacego i Bibianny z Tyczyńskich. Prowadził w Krobi własny zakład fryzjerski, a jego działalność nie ograniczała się jedynie do strzyżenia włosów. Posiadał również zakład fotograficzny, księgarnię z polskimi książkami, fabrykę wyrobów tytoniowych oraz prowadził wesołe miasteczko z karuzelą elektryczną w Rawiczu. Ożenił się z Kordulą Andrzejewską, z którą miał czworo dzieci, trzy córki – Szczęsławę, Lubomirę, Bolesławę oraz syna Zbigniewa.
Działalność niepodległościowa Drożdżyńskiego rozpoczęła się 3 września 1918 roku, kiedy to stał się głównym organizatorem Powstania Wielkopolskiego w Krobi. Jako członek Powstańczego Komitetu Organizacyjnego, osobiście wywiesił polską flagę na ratuszu, co stało się symbolicznym aktem afirmującym polskość w tym regionie. Zebrał oddział około 50 powstańców i wyruszył do walki, uczestnicząc w starciach pod Rawiczem, Kąkolewem, Robczyskiem i Pawłowicami.
Tuż przed wybuchem I wojny światowej w 1912 roku Niemcy uchwaliły nową ustawę wojskową, mającą lepiej przygotować armię do konfliktu. W czasie pokoju ich armia liczyła 768 tysięcy żołnierzy, z czego około 5% stanowili Polacy. Jak się okazało, nowa ustawa znakomicie funkcjonowała w czasie I wojny światowej, podczas której Polacy z zaboru pruskiego – w znacznej części Wielkopolanie – mieli stawić czoła nowym, nieznanym dotąd wyzwaniom i niebezpieczeństwom, odziani po raz kolejny w niemieckie mundury. Janowi ze względu na swoje wrodzone kalectwo udało się uniknąć służby w regularnym wojsku, w armii pruskiej, do której wciągani byli wszyscy poborowi mężczyźni z Wielkopolski. Natomiast w latach 1919-1920, gdy służył w Wojsku Polskim jako sanitariusz w stopniu szeregowca, potajemnie dostarczał Polakom powołanym do wojska niemieckiego substancje, czyniące ich tymczasowo niezdolnymi do służby. „Śmiem śmiało stwierdzić, że setkom Polaków uratowałem w ten sposób życie, robiłem to bezinteresownie, wiedząc o grożącej za to karze śmierci” – pisał w swoim życiorysie.
W 1933 roku rodzina Drożdżyńskich zamieszkała w Żabikowie, na ul. Polnej 2a (dzisiejsza ul. Poniatowskiego w Luboniu). Jan jako aktywny członek Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” promował polską kulturę i sport. Od 3 lutego 1933 roku był członkiem Związku Weteranów Powstań Narodowych RP 1914-1919, Koło Żabikowo. Koło założone w 1932 roku, szybko zyskało na znaczeniu, stając się jednym z 73 kół w całej Polsce. Jego członkowie, w liczbie 14, złożyli przysięgę 2 października tego samego roku. Na Sztandarze Koła Żabikowo, poświęconym 10 listopada 1933 roku widniał herb miasta Poznania, napis Koło Poznań-Żabikowo oraz daty powstań narodowych 1863 i 1918. Z protokołu Walnego Zgromadzenia, które odbyło się w 1936 roku, wynika, że Jan Drożdżyński został wybrany na przewodniczącego Komisji Rewizyjnej, natomiast w 1937 roku został mianowany wiceprezesem Koła Żabikowo. Zebrania Koła odbywały się w lokalu Szukały przy pl. Wolności (dzisiejszy pl. E. Bojanowskiego w Luboniu).
W 1939 roku Jan wziął udział w kampanii wrześniowej w szeregach 15. Pułku Ułanów Poznańskich, uczestniczył w walkach z Niemcami pod Kutnem oraz brał udział w bitwie nad Bzurą. Jego życie było nieustanną walką o niepodległość Polski, co potwierdzają liczne odznaczenia, które otrzymał: Odznaka Pamiątkowa Wojsk Wielkopolskich, Brązowy Krzyż Zasługi (nadany przed II wojną światową), Medal za Wojnę 1918-21, Krzyż za Waleczność Straży Ludowej, Krzyż za Waleczność Rady Ludowej Miasta Poznania.
Podczas okupacji Jan Drożdżyński pracował w zakładach Deutsche Waffen – und Munitionsfabriken (obecnie HCP Cegielski). Po wkroczeniu wojsk okupacyjnych prężnie działające wówczas zakłady Hipolita Cegielskiego w Poznaniu zostały skonfiskowane i 1 listopada 1939 sprzedane koncernowi Deutsche Waffen – und Munitionsfabriken. W latach 1930-1940 w zakładach Cegielskiego rozwijano produkcję urządzeń kotłowych i maszyn chłodniczych dostarczanych do rzeźni, mleczarni, hal targowych, restauracji, szpitali i browarów. Równolegle rozwijana była produkcja imponujących konstrukcji żelaznych, hangarów, wież radiowych i zbiorników gazowych. Zakłady Cegielskiego za sprawą swoich produktów podbijały światowe rynki zbytu. Pewnego dnia, w pracy, Jan został aresztowany za opowiadanie „niestosownych” kawałów. Służby SS (Schutzstaffel) przewiozły go do Domu Żołnierza w Poznaniu, w którym był przesłuchiwany i torturowany. Jan Drożdżyński zmarł na skutek pobicia, a jego ciało spoczywa na cmentarzu w Żabikowie. Po latach demokratyczne władze naszego kraju pozwoliły na oznaczenia grobów powstańców. Na grobie Jana Drożdżyńskiego zamontowano małą czarną tabliczkę z napisem Powstaniec Wielkopolski 1918-1919.
Franciszek Drożdżyński (21.11.1896 r. – 13.07.1955 r.) – młodszy brat Jana, urodził się w Krobi, w powiecie gostyńskim. Trzy razy stawał na ślubnym kobiercu. Pierwszy raz w Zbąszyniu 18 września 1920 roku, gdzie zawarł związek małżeński z Władysławą (ur. 28.08.1898 r.). Drugi ślub z Elżbietą (ur. 21.12.1894 r.), która zmarła w 1941 roku odbył się w Łodzi 20 lipca 1927 roku. Ze związku z Elżbietą przyszli na świat jego trzej synowie: Eugeniusz – Aleksander (ur. 11.03.1929 r.), Karol – Ludwik (ur. 25.05.1930 r.) oraz Zdzisław – Franciszek (ur. 06.09.1932 r.). Trzecia żona Maria (ur. 8.11.1908 r.) urodziła 19 lutego 1951 roku Franciszkowi kolejnego syna, któremu nadali imię Kazimierz – Józef. Ślub Marii i Franciszka odbył się 15.04.1950 r. w miejscowości Lutom.
Drożdżyński był jednym z uczestników Powstania Wielkopolskiego (1918-1919). Jako starszy wachmistrz (st. sierżant) Wojska Polskiego, służył w formacji zbrojnej odrodzonego państwa polskiego w latach 1918-1939. Po zakończeniu kariery wojskowej, dołączył do Związku Powstańców Wielkopolskich 1918-1919 – organizacji kombatanckiej okresu II RP skupiającej uczestników powstania wielkopolskiego, aktywnie działając w Kole Żabikowo. W latach 40. kontynuował działalność na rzecz weteranów w Związku Bojowników o Wolność i Demokrację (ZBoWiD). W 1946 r. Związek Powstańców Wielkopolskich 1918-1919 został reaktywowany pod nazwą Związek Weteranów Powstań Wielkopolskich, a 2 września 1949 r. wszedł w skład ZBoWiD. W 1948 roku Franciszek pełnił funkcję sekretarza w inspektoracie hodowli koni przy Wojewódzkim Zarządzie Związku Samopomocy Chłopskiej w Poznaniu na ul. Grottgera 4. Zmarł w wieku zaledwie 59 lat w wyniku choroby nowotworowej. Spoczywa na cmentarzu żabikowskim.
Po wojnie obie rodziny Drożdżyńskich zamieszkały w majątkach ziemskich przy ul. Niezłomnych w Żabikowie. Rodzina Jana Drożdżyńskiego pod numerem 31, rodzina Franciszka Drożdżyńskiego pod numerem 29. Ich majątki składały się z domów otoczonych dużymi, pięknymi ogrodami oraz z akwenu wodnego (Szachty). Do dziś w rodzinie Franciszka pozostaje jeden dom, w którym mieszka jego wnuczka, podczas gdy dom Jana został zburzony, ustępując miejsca nowemu segmentowi deweloperskiemu.
Informacje na temat Jana i Franciszka Drożdżyńskich oraz wydarzeń historycznych opracowano na podstawie materiałów źródłowych tj.: „Lubonianie w Powstaniu Wielkopolskim 1918-1919”, pod red. Piotra P. Ruszkowskiego, Janusza Karwata; strony internetowej Wielkopolskiego Muzeum Niepodległości; strony internetowej H. Cegielski-Poznań S.A; miesięcznika „Wieści Lubońskie” (11-12/2019, s. 39) – W 101. rocznicę zwycięskiego zrywu Drożdżyński Jan (1890-1941), autorstwa: R. Wrzesiński, D. Molińska, P. P. Ruszkowski; osobistych wspomnień i rodzinnych fotografii Kazimierza Drożdżyńskiego i Teresy Mielcarek.
(red.)














