Sąd uchyla decyzję SKO, inwestycja ponownie pod lupą

Podczas rozprawy, która miała miejsce 5 lutego br., Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu uchylił decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego (SKO), co oznacza, że kontrowersyjna inwestycja planowanego zakładu zbierania i przetwarzania odpadów na Kocich Dołach zostanie ponownie poddana szczegółowej analizie.

„Drodzy Sąsiedzi, Szanowni Państwo… Wojewódzki Sąd Administracyjny dopatrzył się uchybień ze strony Kolegium i dlatego orzekł o uchyleniu wydanej przez SKO decyzji uchylającej decyzję Burmistrz Miasta Luboń. O szczegółowych motywach Sądu dowiemy się po sporządzeniu uzasadnienia do zapadłego dziś orzeczenia” – dowiadujemy się z postu zamieszczonego 5 lutego na profilu Stowarzyszenia Ochrony Kocich Dołów na portalu społecznościowym Fb.

Na czoło tej walki wyszła Aleksandra Suczilin, założycielka Stowarzyszenia, która jako mieszkanka Lubonia złożyła sprzeciw wobec decyzji SKO, uznając ją za niezgodną z interesami lokalnej społeczności. Jak podkreśliła, argumenty przedstawione przez SKO były jedynie powtórzeniem stanowiska inwestora, a nie rzetelną analizą sytuacji. „SKO nie rozpoznało wszelkich innych okoliczności, które są bardzo istotne do rozpoznania tego typu spraw” — zaznaczyła Suczilin.

Wojewódzki Sąd Administracyjny dostrzegł uchybienia w postępowaniu SKO, które nie przedstawiło wystarczającego uzasadnienia dla swojej decyzji. Sędzia Monika Świerczek podkreśliła, że organ nie odniósł się merytorycznie do argumentów mieszkańców oraz nie przeprowadził należytej analizy dowodowej. „Zabrakło między innymi dokładnego uzasadnienia” — dodała sędzia. To oznacza, że sprawa wraca na stół, a urzędnicy SKO będą musieli ponownie zbadać wszystkie aspekty związane z planowaną inwestycją.

Przypomnijmy, że planowana działalność firmy Polcopper, która ma być zlokalizowana w pobliżu zbiornika Kocie Doły, budzi uzasadnione obawy mieszkańców. Strach przed pożarami oraz zagrożeniem dla środowiska, które niosą za sobą zbiórka i przetwarzanie odpadów, jest powszechny zarówno w Luboniu, jak i w Poznaniu. Wyraźnie podkreślają to mieszkańcy, którzy obawiają się, że tego typu inwestycja może negatywnie wpłynąć na ich życie i zdrowie. Warto również wspomnieć, że sprawa ta znalazła się w centrum uwagi mediów, a temat inwestycji i jej potencjalnych skutków dla środowiska został poruszony m.in. w jednym z odcinków magazynu „W punkt”. Władze Lubonia zapewniają, że są gotowe zablokować budowę przetwórni odpadów niezależnie od kosztów, co tylko podkreśla determinację lokalnej społeczności w obronie swoich interesów.

Z niecierpliwością czekamy na dalszy rozwój sprawy i mamy nadzieję, że wspólnie, jako społeczność, będziemy w stanie zadbać o nasze Kocie Doły oraz nasze zdrowie i bezpieczeństwo.

(red.)