Strona główna / Aktualności / Michał Probierz był w Luboniu! – wspomnienie

Michał Probierz był w Luboniu! – wspomnienie

Selekcjoner naszej obecnej kadry Michał Probierz 11 sierpnia 2012 r. był ze swoim zespołem Wisłą Kraków w Luboniu w ramach Pucharu Polski. 

Nieprzerwana wówczas passa zwycięstw doprowadziła Luboński KS Fogo do awansu III ligi, a potem do udziału w Pucharze Polski. Arcyciekawy pojedynek w ramach 1/32 Pucharu Polski pomiędzy III- ligowym Lubońskim KS Fogo i I-ligowym GKS Katowice został rozegrany 1 sierpnia 2012 r., dokładnie 12 lat temu. Z wielką przyjemnością oglądało się to spotkanie. Niektórzy kibice nie rozróżniali, która z drużyn jest z I ligi, a która z III ligi, ponieważ w sposobie prowadzenia gry nie było widać żadnej różnicy. Ostatecznie lubonianie pokonali gości z Katowic 4:2. Bramki zdobyli: Dawid Skrzycki, Łukasz Kubiak, Jacek Zielonka, Dariusz Imbirowicz. To zwycięstwo było wielką satysfakcją i dumą nie tylko dla klubu, ale także dla Lubonia, który był na ustach całej Polski. W ten sposób spełniły się marzenia o awansie do 1/16 Pucharu Polski lubońskich zawodników, trenera Marcina Drajera, działaczy, kibiców i głównego wówczas sponsora Fogo Tomasza Błaszaka.

Z pełnym szacunkiem piłkarze LKS Fogo zasłużyli sobie wówczas na kolejnego przeciwnika, 13-krotnego Mistrza Polski Wisłę Kraków z trenerem Michałem Probierzem na czele. Było to największe sportowe święto w historii piłkarstwa w Luboniu. Arbiter Wojciech Krztoń z Olsztyna rozpoczął to historyczne spotkanie. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0:0. Ponad tysięczna widownia z Lubonia po cichu liczyła na jakiś cud znad Warty! Do 60. minuty lubonianie kontynuowali wyrównaną walkę, w 61. minucie Cwetan Genkov zdobył prowadzenie dla Wisły. Od razu dało się wyczuć, że taktyka i koncentracja zespołu z Lubonia zaczęła siadać. Gdy ponownie w 67. minucie Cwetan Genkov podwyższył wynik na 0:2, rozwiały się wszelkie nadzieje miejscowych kibiców. Lubonianie mieli jeszcze parę sytuacji, ale od 70. minuty Wisła przejęła całkowicie inicjatywę i przeszła do zmasowanych ataków. Efektem były następne zdobyte bramki: w 85. minucie przez Łukasza Gorgulę, w 88. minucie przez Cwetana Genkova i w 90. minucie przez Rafała Boguskiego. Ostatnie stracone w ciągu pięciu minut bramki były wynikiem spadku motywacji lubonian do gry. Sam wynik 0:5 nie odzwierciedlał przebiegu meczu.

Szkoleniowiec gości Michał Probierz przyznał na konferencji prasowej, że jego piłkarze wiedzieli, iż w pierwszej połowie nie grali właściwie. Natomiast trener LKS-u Marcin Drajer powiedział, że była to dla jego piłkarzy przygoda, która zaprocentuje w przyszłości.

Władysław Szczepaniak

Zdjęcie zespołu Wisły Kraków widniejące na broszurze wydanej na krótko przed pamiętnym meczem     ze Zb. Władysława Szczepaniaka

Władysław Szczepaniak

Sprawdź również

Ul. Kurowskiego w Luboniu - mapa

Rozbudowa ul. Kurowskiego w Luboniu na odcinku od ul. Rydla do ul. Dworcowej

Drodzy Mieszkańcy, w 2024 roku kontynuujemy modernizację dróg w naszym mieście. Po wyremontowaniu ul. Żabikowskiej …

Zbiórki żywności dla powodzian

W związku z dramatycznymi skutkami powodzi w południowo-zachodniej Polsce, Miasto Luboń rozpoczyna zbiórkę wody, żywności …

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *