Strona główna / Aktualności / Ulica Nowiny – List otwarty do władz miasta Luboń
Zalana ulica Nowiny w Luboniu
Zalana ulica Nowiny w Luboniu; fot. czytelnik

Ulica Nowiny – List otwarty do władz miasta Luboń

Publikujemy list do redakcji skierowany do władz miasta, jaki otrzymaliśmy wczoraj wieczorem na naszą redakcyjną skrzynkę. Autor porusza w nim wiele problemów z jakimi borykają się mieszkańcy ulicy Nowiny. Liczymy, że wołanie o pomoc zostanie usłyszane.


Szanowni Państwo ,

Zwracam się do Państwa w imieniu mieszkańców ulicy Nowiny w Luboniu.

Gruntowa ulica Nowiny w naszym mieście nie jest zwykłą drogą dojazdową do posesji, do domków jednorodzinnych. Jest to jedyna, na ten moment, droga zapewniająca dojazd do kilku firm, w tym firm transportowych, które używają dużych, 40 tonowych pojazdów. Jest to także jedyna droga zapewniająca dojazd do obszarów, które miasto Luboń w miejscowych planach wskazuje jako obszary przemysłowe. W końcu jest to także droga tranzytowa między Luboniem, Komornikami i Wirami, na której ruch w ostatnich latach drastycznie wzrasta.

Problem z drogą, a właściwie jej brakiem, jest już od dłuższego czasu. Mieszkańcy, firmy i inni użytkownicy od wielu lat borykają się z jej fatalnym stanem. Gruntowa, częściowo utwardzona gruzem i tłuczniem, droga z takim obciążeniem i natężeniem ruchu nie jest w stanie spełniać swojej funkcji. Codziennością jest kurz i pył, olbrzymie niszczące zawieszenie dziury oraz błoto, które całkowicie uniemożliwiają korzystanie z drogi pieszym (w części bez chodnika).

Miasto Luboń ustami swoich przedstawicieli wielokrotnie zapewniało mieszkańców, że droga zostanie w jakiś sposób utwardzona (płyty betonowe) – nigdy to się nie stało. Jesteśmy – jako mieszkańcy zwodzeni i okłamywani.

Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że Luboń ma małe i ograniczone środki na budowę infrastruktury, jednak w ostatnich latach bardzo dużo funduszy przeznacza się na wszelkie inne inwestycje, które (choć atrakcyjne) nie są niezbędne do normalnego funkcjonowania mieszkańców. Budowa dróg, chodników, kanalizacji, wodociągów itp. powinna stanowić dla władz miasta priorytet! Zwłaszcza w mieście, w którym spora część dróg nie jest utwardzonych, a stan dróg istniejących jest po prostu zły.

W tym momencie na części ulicy Nowiny trwają prace związane z budową sieci kanalizacji sanitarnej. Niestety miasto Luboń nie zadbało, aby kilka domów na końcu ulicy zostało uwzględnionych w planie Aquanetu, który jest inwestorem. W związku z tym, mimo iż budowana infrastruktura w zupełności nadawałaby się do tego, aby podpiąć do niej wszystkie nieruchomości, ostatnie budynki na naszej ulicy nadal nie będą posiadały kanalizacji sanitarnej! Z tym wiąże się (w późniejszym czasie) konieczność ponownego rozkopywania ulicy. Należy to potraktować jako, co najmniej, niedopatrzenie ze strony władz miasta.

Głównym problemem, w tej chwili, wszystkich użytkowników drogi są nonszalancko prowadzone prace budowlane. Wykonawca za nic ma użytkowników drogi, właścicieli nieruchomości czy pieszych. Z pewnością prace są prowadzone niezgodnie z tymczasową organizacją ruchu (TOR). Prowadzący prace jawnie kpi ze wszystkich korzystających z ulicy Nowiny i traktuje ją jak swoją własność – składuje na niej materiały, ziemię z wykopów itp. W normalnych warunkach, na normalnych budowach, wykonawca musiałby wynająć plac, teren i tam składować materiały niezbędne do budowy – na ulicy Nowiny w Luboniu nie ma takiej konieczności. Jest to o tyle dziwne, że w Luboniu są prowadzone inne inwestycje (równie czasochłonne i trudne dla mieszkańców), jednak tam wygląda wszystko zgoła inaczej – zgodnie ze sztuką budowlaną i dobrymi obyczajami. Wykonawca inwestycji na ulicy Nowiny nie dba kompletnie o jakiekolwiek odtworzenia nawierzchni po zasypaniu wykopów . Wykorzystując fakt braku utwardzenia ulicy, nie martwi się o właściwe zabezpieczenie terenu po zakończonym etapie prac , o odpowiednie zagęszczenie . Normą jest, że zasypany wykop osiada i tworzy się dziura. Wykonawca nie zwraca na to uwagi. Brak odpowiedniego dogęszczenia nawierzchni po pracach będzie skutkował ciągłym osiadaniem terenu i pojawianiem się kolejnych dziur i

poprzecznych przełamań na drodze. Powstałe koleiny miejscami są tak głębokie, że samochody osobowe nie są w stanie przejechać bez przycierania podwoziem o grunt!

Może trudno wymagać od prowadzących prace , aby sami z własnej woli, za każdym razem, doprowadza li rozkopany fragment ulicy do stanu sprzed prac. Niemniej jednak, gdyby ulica Nowiny była drogą utwardzoną byłoby nie do pomyślenia pozostawiać miejsca po wykopach zasypane piachem lub ziemią bez odpowiedniego dogęszczenia. Tak prowadzone prace uniemożliwiają użytkownikom drogi normalne funkcjonowanie. Rolą inspektora nadzoru, inwestora, ale także miasta jako właściciela drogi powinno być wymuszenie na wykonawcy takie zabezpieczenie miejsc po wykonanych pracach , aby była możliwość normalnej eksploatacji drogi.

Zgodnie z tymczasową organizacją ruchu ulica Nowiny nie została zamknięta na czas prac. Mieszkańcy i użytkownicy drogi codziennie muszą borykać się z rozjeżdżonym, głębokim błotem. Przedzierać się między kałużami, bagnem utworzonym przez maszyny wykonawcy i w końcu omijać wielkie hałdy ziemi, które wykonawca składuje na środku drogi. Przedzierające się przez drogę samochody rozchlapują maź na istniejący (w części ulicy) chodnik, ogrodzenia prywatnych posesji, inne pojazdy i próbujących się przedostać do domów, szkół, czy sklepów pieszych. Stan ulicy jest dramatyczny, zły. Powstają głębokie kałuże praktycznie na całej szerokości jezdni uniemożliwiając pieszym ruch. Firma prowadząca prace nie jest w żaden sposób przez nikogo zmuszana do utrzymania drogi w choćby minimalnym stanie technicznym.

Wykonawca nie tylko zniszczył miejscowe umocnienia ulicy tłuczniem czy gruzem nie uzupełniając ich po zakończonym fragmencie prac , ale także regularnie doprowadza do rozjeżdżania przez użytkowników drogi fragmentów zieleni, które mieszkańcy utrzymywali przed swoimi posesjami. W tym miejscu nie można tłumaczyć wykonawcy, że inaczej nie jest w stanie prowadzić wykopów. Nie jest to prawda. Kanalizacja nie jest budowana w osi drogi . Wykopy zawsze są prowadzone z prawej lub lewej strony jezdni. Wielokrotnie wykonawca ułatwiając sobie prace składuje wydobyty urobek na środku ulicy Nowiny zmuszając innych użytkowników drogi do rozjeżdżania (nie ma innej możliwości przejazdu) trawników przed posesjami. Takie prowadzenie prac jest nie tylko skrajnie uciążliwe dla użytkowników drogi, ale przede wszystkim jest wyrazem braku szacunku i poszanowania wspólnej własności.

Jak pisałem być może trudno wymagać aby wykonawca /podwykonawca sam realizował prace zgodnie ze sztuką budowlaną , TOR i poszanowaniem innych użytkowników, ale tego właśnie powinny dopilnować jednostki kontrolujące !

Budowa kanalizacji teoretycznie nas cieszy, jednak sposób realizacji zadania, niszczenie tego, co już zostało wcześniej zrobione i lekceważenie mieszkańców przez wykonawcę, nadzór i miasto doprowadza już wszystkich do granic.

Gdyby w perspektywie była choć możliwość, po zakończeniu prac, utwardzenia drogi, pewnie łatwiej byłoby na m wszystkim przełknąć takie lekceważenie. Niestety znając realia i nasze władze jesteśmy pewni, że obietnice utwardzenia ulicy Nowiny nie będą spełnione.

Żądamy interwencji! Żądamy umożliwienia normalne go funkcjonowania! Żądamy weryfikacji prac przez głównego wykonawcę! Żądamy pojawienia się na budowie inspektorów i weryfikacji TOR!

Poniżej kilka zdjęć, które i tak nie oddają stanu rzeczywistego . Zapraszamy na ulicę Nowiny w Luboniu

Marcin Wdowczyk – Luboń ul. Nowiny

Zalana ulica Nowiny w Luboniu
Zalana ulica Nowiny w Luboniu; fot. czytelnik
Ulica Nowiny w Luboniu
Ulica Nowiny w Luboniu; fot. czytelnik

Redakcja GL

Gazeta Lubońska - niezależne pismo i portal mieszkańców Lubonia.

Sprawdź również

Koncert „Dla Ciebie Mamo” – wzruszające i pełne emocji wydarzenie już 21.05.2024 – Aula UAM w Poznaniu.

Niezwykły koncert „Dla Ciebie Mamo – koncert życzeń” będzie prawdziwą muzyczną ucztą dla miłośników muzyki …

Wiosna na schodach opery

Po południu, pierwszego dnia astronomicznej wiosny, na schodach Teatru Wielkiego im. Stanisława Moniuszki w Poznaniu, …

4 komentarze

  1. Burmiszczowa ma tam działki wiec droge wybuduje:)

  2. mieszkańcy ulicy Pięknej również się podpisują, rękami i nogami pod tym listem… chociaż nogi to akurat są całe w błocie.

  3. No niezbyt ciekawa ta ulica. 3mam kciuki, żeby list przyniósł jakiś pozytywny skutek

  4. W dodatku brak chodników, dzieci nie mają jak iść do szkoły, błoto błoto i jeszcze raz błoto 🙁

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *