Powiedział Bartek, że dziś tłusty czwartek, a Bartkowa uwierzyła, dobrych pączków nasmażyła – to staropolskie przysłowie związane z obyczajem sięgającym jeszcze czasów przedchrześcijańskich, nazywanym w staropolskiej tradycji zapustami lub mięsopustem.
W tym roku tłusty czwartek przypada 16 lutego i jest ostatnim czwartkiem przed Wielkim Postem. To ostatki karnawału, który definitywnie zakończy się w Środę Popielcową. Tradycyjnie na tłusty czwartek skrzętne wielkopolskie gospodynie, ale i zaradni wielkopolscy cukiernicy wypiekają pączki i faworki (czyli chrusty, chruściki – ciekawe, jak w Państwa domach nazywa się te ciasteczka?).
Ten dzień to raj dla łasuchów, wygodne alibi dla liczących spożywane kalorie – tradycja zobowiązuje i jeden pączuś nie zaszkodzi. Życzymy Państwu smacznego, ale słowami poety Władysława Broniewskiego przypominamy, że w tłusty czwartek się swawoli, później czasem brzuszek boli.
red. GL