Lubońskie Kowbojskie Miasteczko 26 listopada br. zorganizowało zabawę andrzejkową pośród scenerii Dzikiego Zachodu.
Goście odwiedzający to nietypowe miejsce po raz pierwszy byli zachwyceni nie tylko samym otoczeniem, ale również programem obejmującym zabawę taneczną prowadzoną w rytm muzyki ogólnej i muzyki country przez Dj Jack’a, bo któż lepiej niż on wiedziałby, jak zachęcić wszystkich zgromadzonych, w tym również tych najbardziej nieśmiałych, do wspólnej zabawy. Parkiet był więc ciągle pełen, a przechadzający się po saloonie kowboje z Sheriffem na czele stanowili dodatkową atrakcję całego wydarzenia. Osoby zainteresowane mogły zwiedzić kowbojskie miasteczko i poznać jego historię wraz z tajemniczą legendą. A goście poszukujący chwili spokoju mogli po prostu posiedzieć w westernowym siodle przy barze i skosztować kuflowego piwa. Pośród osób uczestniczących w imprezie były też i takie, które szczególnie wyróżniały się swoim strojem czy wyglądem, posiadające przy sobie kowbojskie gadżety. Nie zabrakło również naszych wieloletnich sympatyków starających się kultywować wartości Dzikiego Zachodu. Na zewnątrz rozpalono ognisko, przy którym można było się ogrzać i przygotowano grilla, na którym smażono kiełbaski. Najważniejsze, że wszystko się udało, było miło i sympatycznie. Mamy nadzieję, że będziecie z nami podczas kolejnych cyklicznych wydarzeń.
Z kowbojskim pozdrowieniem
Sheriff Cordell (Zbigniew Henciel)