Matka, mama, mamusia, mateczka, mamuchna, mateńka – jak wiele zdrobnień tego słowa zna polszczyzna. A dla przeciwwagi jest tylko matczysko, choć i ta forma nie do końca ma negatywne zabarwienie, bo np. stare, dobre matczysko. Jeśli przyjąć, że język odzwierciedla nasze myślenie o świecie, to znaczyłoby, że o matce myśli się nad wyraz dobrze, że budzi to słowo wiele ciepłych i serdecznych skojarzeń, także natury religijnej – Matka Boska. Kultywowany w polskim katolicyzmie kult Maryi wnosi w nasz stosunek do matki dodatkowe znaczenia – szczególnego szacunku i czci.
Nie mamy wątpliwości, że matce należy się szacunek i wdzięczność, za to, że urodziła, wychowała, martwiła się, nie spała po nocach, gdy pierwszy ząbek się wyrzynał, wspierała, gdy szliśmy po raz pierwszy do przedszkola, potem do szkoły. Matczyna troska towarzyszy, towarzyszyła naszemu życiu na każdym jego etapie. I dlatego obchodzimy Dzień Matki, wręczamy kwiaty, laurki, odwiedzamy nasze rodzicielki, także na cmentarzach – bo czy jesteśmy jeszcze małym Jasiem czy małą Kasią, czy już dorosłymi Katarzynami i Janami, o matce pamiętamy i w różny sposób wyrażamy swą wdzięczność, przywiązanie, miłość.
Może w związku ze Świętem Matki warto spojrzeć na tę rolę życiową wielu kobiet z innej strony i zobaczyć matkę jako kogoś, kto nie tylko daje wsparcie, ale także wsparcia potrzebuje. Już sam moment poczęcia życia w łonie kobiety wiąże się czasem z dramatycznymi wyborami. Wspierajmy matki w takich sytuacjach, nie zostawiajmy ich samych wobec presji opinii publicznej, wobec groźby sankcji prawnych.
Współczesne matki często podchodzą do macierzyństwa bardzo zadaniowo, ambitnie wiele od siebie wymagają. Sukces dziecka ma być sprawdzianem ich sprawczości, tego, jak poradziły sobie z wychowaniem. Wspierajmy więc matki dzieci, które są obciążone chorobą – fizyczną czy psychiczną; dzieci, które nigdy nie będą prymusami w szkole, które może nigdy nie będą samodzielne. Dajmy ich matkom szczególne wsparcie, pomoc i zrozumienie.
Statystyczna kobieta żyje współcześnie dłużej niż mężczyzna, a więc starość naszych matek to niejednokrotnie samotność. Warto zadbać o dobre, bliskie relacje z matką także w naszym dorosłym życiu. Obecny czas pandemii wyjątkowo zobowiązuje do otoczenia troską nasze mamy w wieku senioralnym. Zadbajmy o ich zdrowie i bezpieczeństwo, ale nie skazujmy na osamotnienie.
Wszystkim Matkom życzymy wiele miłości wokół siebie na każdym etapie macierzyństwa. Niech będzie ono najpiękniejszym rozdziałem księgi Waszego życia, niech przynosi tylko radość, dumę, satysfakcję, poczucie spełnienia, a jeśli łzy to tylko szczęścia.
Aleksandra Radziszewska