27 maja br. zmarł w Poznaniu, w wieku 98 lat, zasłużony lubonianin – Hieronim Andrzejewski – robotnik, kolejarz, społecznik i działacz polityczny.
Hieronim Andrzejewski urodził się w Luboniu, w zabiedzonej rodzinie, w pamiętnym roku „zamachu majowego” – 1926. Pospołu z matką i czworgiem rodzeństwa zakosztował przedwojennej mizerii. Dobrze zapamiętał bezmiar bezrobocia doskwierającego mieszkańcom Lubonia i okolic. Potem przyszła ta straszna wojna. Miał zaledwie 14 lat, kiedy otrzymał z Arbeitsamtu wezwanie do pracy: dwunastogodzinna codzienna harówka, ponad siły kilkunastoletniego chłopaka, w niemieckiej firmie budowlanej. Z wdzięcznością wspominał wyzwolenie Lubonia przez armię radziecką w styczniu 1945 roku.
Posiadł wrodzoną pasję do działania. Wzorowy uczestnik wczesno powojennego szkolenia w hufcu Przysposobienia Wojskowego w Luboniu, przy tym robotnik, kolejarz; pierwszy szef Związku Młodzieży Polskiej w Luboniu oraz pierwszy, społeczny, przewodniczący ZMP w powiecie poznańskim; energiczny organizator życia młodzieży – świetlic – przy Zakładach Ziemniaczanych oraz innych miejsc szkoleń i spotkań ludzi młodych. Do końca zawodowego życia zatrudniony w Zakładach Naprawczych Taboru Kolejowego na stanowisku mistrza. Bezkompromisowy, znany, nie tylko w środowisku kolejarskim, działacz robotniczy; trybun i rzecznik interesów robotników – ludzi pracy najemnej. W latach osiemdziesiątych członek Komitetu Centralnego PZPR. Skromny i przyzwoity w każdym calu. Czuł się dozgonnym lubonianinem. Pogrzeb nie odbył się, ponieważ zmarły zażyczył sobie za życia, aby jego ciało posłużyło nauce.
Miałem honor spisać przed laty wspomnienia bohatera tego zapisu, które zostało opublikowane w obszernym artykule w „Trybunie” z dnia 14-16 lutego 2020 roku. Link do artykułu: Krótka historia jednego długiego życia – Dziennik Trybuna
Andrzej Wierzbicki – członek Zarządu Stowarzyszenia „Pokolenia – Wielkopolska”