Drodzy Czytelnicy w ubiegłym miesiącu dowiedzieliśmy się o tragedii jaka dotknęła zamieszkałą w naszym mieście rodzinę. Trudno jest sobie wyobrazić co czują, a jeszcze trudniej postawić się na ich miejscu. Poprosiliśmy, aby pokrótce opisali sytuację w jakiej się znaleźli, mając nadzieję, że nikt nie pozostanie obojętny wobec ogromu cierpienia, które ich dotknęło.
„Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat” – Janusz Korczak
„Stasiu skończy w maju 4 latka. Uczęszcza do przedszkola „Ochronki” im. Bł. Edmunda Bojanowskiego w Luboniu. Wraz z rodzicami i starszym bratem mieszka w naszym mieście, a w maju tego roku przyjdzie na świat jego młodszy braciszek. Do tej pory był bardzo pogodnym chłopcem, ciągle uśmiechnięty i chętny do zabawy…
Właściwie z dnia na dzień nasz świat wywrócił się do góry nogami. Na początku lutego Stasiu zaczął tracić równowagę. Myśleliśmy, że to nic poważnego udając się z nim do lekarza. Zostaliśmy skierowani do szpitala dziecięcego w Poznaniu. Tutaj się to wszystko zaczęło…, po wykonaniu tomografii komputerowej głowy okazało się, że Staś ma w główce dużego guza. Nikt z nas nie spodziewał się tak druzgocącej diagnozy. Potem wszystko potoczyło się bardzo szybko, odbył się transport lotniczy do Warszawy do Centrum Zdrowia Dziecka. Po wykonaniu szczegółowych badań okazało się, że Stasiu cierpi na Medulloblastoma (nowotwór złośliwy ośrodkowego układu nerwowego) z przypisywanym mu IV stopniem złośliwości – najgorszym z możliwych. Niestety guza mózgu nie udało się usunąć w całości. W tej chwili Stasiu przyjmuje chemię w CZD w Warszawie. Po kilku jej cyklach czeka go radioterapia, a jeżeli będzie taka możliwość immunoterapia za granicą.
Przy Stasiu cały czas czuwają jego rodzice. Jesteśmy wzruszeni za okazane serce wszystkim tym, których znamy osobiście i których nigdy nie poznaliśmy. Czujemy, że nie jesteśmy sami w walce o zdrowie Stasia. Modli się za niego wiele osób. Odbywają się również Msze św. w jego intencji. Wierzymy, że będzie dobrze i Stasiu pokona tego groźnego przeciwnika. Z potrzeby serca ludzi nam życzliwych powstała fundacja, na którą można dołożyć swoją „cegiełkę” w postaci jakiejkolwiek wpłaty m.in. na pokrycie wydatków związanych z pobytem w Warszawie.
Fundacja SIEWCA im. bł. Edmunda Bojanowskiego
Plac Edmunda Bojanowskiego 7a, 62-030 Luboń
Numer konta do wpłaty: BNP Paribas 28 1750 1019 0000 0000 2606 4503
Tytuł przelewu: pomoc dla Stasia
Za każdą okazaną pomoc finansową i modlitwę jesteśmy bardzo wdzięczni. Dziękujemy bardzo za chęć pomocy i dobre serce!”.
Rodzina Stasia
Na portalu społecznościowym Facebook powstała grupa publiczna pod nazwą: „Licytacje dla Stasia Czajkowskiego” https://www.facebook.com/groups/2337925043055934 , licząca na ten moment ponad 2 000 członków!. Każdy z nas może wystawić na aukcję przedmiot lub usługę, a zysk z jej sprzedaży zostanie przeznaczony na ratowanie życia czy zdrowia Stasia (więcej szczegółów dotyczących licytacji, udzielenia pomocy itd. znajdziemy bezpośrednio na wskazanej grupie).
(red.)
Jeden komentarz
Pingback: W intencji Stasia - Gazeta Lubońska - portal mieszkańców Lubonia