W kwietniu w hali LOSiR odbyła się premiera filmu „Kiedyś byliśmy sąsiadami”, którego reżyserią, montażem i oprawą muzyczną zajął się Piotr Świdziński, a scenariuszem i produkcją Anita Plumińska-Mieloch – dyrektor Zespołu Szkół (ZS) im. Kryptologów Poznańskich.
Film był poświęcony wysiedleniom Wielkopolan w okresie II wojny światowej. Obraz przedstawia losy polskich i niemieckich mieszkańców wioski, wieloletnich sąsiadów, którzy zostają wciągnięci w wir historii. Jeszcze nie umilkły echa tej premiery, gdy rozpoczęto przygotowania do kolejnej produkcji.
Przez pierwsze dwa weekendy czerwca tego roku ekipa filmowa ZS nagrywała film „Śmigiel’39” w reżyserii Piotra Świdzińskiego.
O filmie
„Śmigiel’39” oparto na scenariuszu Anity Plumińskiej-Mieloch, która jest również producentką filmu. Obraz wyreżyserowany i zmontowany przez Piotra Świdzińskiego powstał we współpracy ze śmigielskim Centrum Kultury i przedstawia losy Polaków w pierwszych miesiącach II wojny światowej (wrzesień i październik 1939 r.). W piątek, 30 września minęła 83. rocznica rozstrzelania przez Niemców w 1939 r. ośmiu mieszkańców Śmigla i okolicy. Aby upamiętnić ofiary, w ramach współpracy lubońskiego ZS z Gminą Śmigiel nakręcono prawie dwugodzinny film poświęcony tamtym wydarzeniom. Licealiści, uczniowie szkoły podstawowej, nauczyciele i sympatycy szkoły wcielali się w role mieszkańców Śmigla w pierwszych dniach okupacji. Na planie można było zobaczyć niemieckie motocykle, VW Kübelwagen, fiata z 1938 r.,
bryczki, wozy konne, wojsko polskie i niemieckie, a także wyjątkowe efekty pirotechniczne. Podczas kręcenia filmu w czerwcowe upały aktorzy i ekipa techniczna wytrwali i powstał niezwykle interesujący, pobudzający do refleksji obraz, którego premiery odbyły się w Śmiglu i w Poznaniu.
„Towarzyszyło nam ogromne poczucie odpowiedzialności, gdyż opowiedzieliśmy prawdziwą, opartą na materiałach źródłowych historię. Ważna i ujmująca dla mnie była życzliwość mieszkańców Śmigla, którzy pozwalali nam na swoich domach zawieszać hitlerowskie flagi, otwierali i zamykali okna, wpuszczali na podwórka, pozwalali ładować baterie do kamer, podawali wodę. Było potwornie gorąco, a pot lał się z nas strumieniami, gdyż nagrywaliśmy sceny z miesięcy jesiennych i zimowych, więc byliśmy ubrani w płaszcze. Na uwagę zasługuje niesamowita solidarność grupy, ich cierpliwość, gdyż np. sceny zbiorowe powtarzaliśmy po kilkanaście razy. Każdy czekał i nie marudził. W ciągu pierwszego dnia zdjęć przeszłam ponad 16 000 kroków, co wydawałoby się absurdalne. Non stop byliśmy w ruchu, przemieszczając się po śmigielskich uliczkach i rynku. Wielkie wrażenie zrobiło kręcenie scen nocą – zarówno rozstrzelania, jak i pożaru. Organizacyjnie zgranie przyjazdu w jednej chwili aut, motocykli, broni, mundurów, aktorów było wielkim wyzwaniem” – powiedziała Anita Plumińska-Mieloch.
„Według mnie film jest wspaniały. Kochałam każdą minutę tworzenia go, a efekt końcowy zdecydowanie przerósł moje oczekiwania. Samo nagrywanie go było dla mnie jak żywa lekcja historii, która dotarła do mnie bardziej niż, którakolwiek lekcja w szkole. Podczas samego oglądania filmu nie mogłam powstrzymać łez i uważam, że nasza ciężka praca na planie przyniosła spektakularny efekt. Naprawdę cieszę się, że dostałam szansę na wzięcie udziału w czymś tak wspaniałym i ważnym” – powiedziała Agata Staniszewska – uczennica kl. III lubońskiego LO, która z powodzeniem wcieliła się w rolę Salomei Wojciechowskiej.
Film dokumentował fotograficznie Piotr Cybichowski. Warto również wspomnieć, że reportaż z planu filmowego nadało Radio Poznań oraz Program I Polskiego Radia. Ponadto Anita Plumińska-Mieloch i uczennica kl. IV lubońskiego LO – Olga Jóźwiak (klapserka i sekretarka planu) były gośćmi telewizyjnego programu „Witaj Wielkopolsko” i opowiadały o nowym filmie.
Premiera w Poznaniu
W sobotni wieczór, 26 listopada w wypełnionej publicznością auli Wydziału Nauk Politycznych i Dziennikarstwa UAM w Poznaniu (Kampus Morasko) odbyła się premiera filmu „Śmigiel’39”.
„Premiera naszego filmu była dla mnie niesamowitym wydarzeniem, możliwością zobaczenia rezultatu naszych starań i poświęceń. Było to dla mnie wielkie przeżycie, tym bardziej z świadomością, że rodzina bohaterki którą grałam, oglądała ten film. Nie jestem w stanie opisać tego uczucia, coś niezwykłego. Sam okres naszej pracy spokojnie mogę nazwać żywą lekcją historii. Wiele się dowiedziałam i na pewno w przyszłości nie zapomnę. Takie przeżycia zostają w człowieku na zawsze. Jestem dumna z tego co stworzyliśmy i widzę, że to dopiero początek. Cieszę się, że treści które staraliśmy się przekazać, trafiły na solidny grunt i zyskały takie grono odbiorców” – powiedziała Maja Knapik – uczennica kl. I lubońskiego LO, która z powodzeniem wcieliła się w rolę Lubomiry Cieśli.
Po projekcji ekipa filmowa, która tradycyjnie wystąpiła w strojach epokowych, przy aplauzie publiczności została nagrodzona gromkimi oklaskami.
(PAW)

fot. Piotr Cybichowski

fot. Piotr Cybichowski

fot. Piotr Cybichowski

fot. Piotr Cybichowski

fot. Piotr Cybichowski

fot. Piotr Cybichowski