Wraca jak bumerang sprawa znaków informujących o początku i końcu parkingu dla klientów przy ul. Armii Poznań 32, o których pisaliśmy w ubiegłym roku (czytaj „GL”: 08-2020, s. 13). Otóż jeden z nich (ten bezpieczny, jeżeli chodzi o wysokość, usunięto), natomiast drugi, który należało podwyższyć, stoi i nadal zagraża bezpieczeństwu przechodniów i przejeżdżających rowerzystów. Konia z rzędem temu, kto wyjaśni, o co tu chodzi? Mamy nadzieję, że problemem zgłoszonym przez naszego czytelnika zajmą się odpowiednie służby.
(PAW)