Dramat lubońskiego dziesięciolatka
W czerwcu ubiegłego roku informowaliśmy (czytaj: „GL” 06-2021, s. 7) że w lubońskim Komisariacie Policji, w środę, 28 kwietnia pojawił się dziesięcioletni chłopiec i płacząc prosił policjantów o pomoc. Zanim uciekł z domu, napisał i pozostawił na komodzie kartkę „Uciekłem z domu. Mamo, żałuję, że mnie urodziłaś. Ja żałuję, że z wami jestem. Do widzenia”. Niedawno zapadł wyrok w tej sprawie.
Jesienią ubiegłego roku do sądu trafił akt oskarżenia, natomiast 1 grudnia rozpoczął się proces. Ojczym chłopca odpowiadał za psychiczne i fizyczne znęcanie się nad dzieckiem ze szczególnym okrucieństwem. Oskarżona była też matka chłopca, także o znęcanie się nad synem, ale już nie ze szczególnym okrucieństwem.
W czwartek, 12 maja zapadł wyrok w tej sprawie. Ojczym chłopca, ma trafić do więzienia na 5 lat. Dodatkowo ma zakaz kontaktowania się i zbliżania do chłopca. Matka dziecka także została skazana – na rok więzienia w zawieszeniu na 5 lat. Ona również nie może zbliżać się do dziecka. Wyrok nie jest prawomocny. Dziesięcioletni chłopiec wraz ze swoim młodszym bratem przebywają obecnie w rodzinie zastępczej
(red)
Foto. Archiwum redakcji