Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych – święto państwowe, obchodzone 1 marca – ma na celu upamiętnienie żołnierzy tzw. Drugiej Konspiracji. Stanowili oni ruch niepodległościowy walczący o suwerenność Polski, uniezależnienie jej od wpływów ZSRR. Liczbę członków organizacji i wszystkich grup konspiracyjnych szacuje się na 120-180 tysięcy osób. Dzień 1 marca został wybrany ze względu na rocznicę rozstrzelania członków IV Zarządu Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość. Egzekucja miała miejsce w 1951 roku w Warszawie, przy ulicy Rakowieckiej. Święto obchodzimy od 2011 roku. Jeszcze do niedawna, bo przed 1989 r., nie wolno było oficjalnie mówić o żołnierzach AK i innych formacji zbrojnych ruchu oporu przeciwko komunistom inaczej niż bandyci i zbrodniarze – stąd Wyklęci byli zabijani jako zdrajcy ojczyzny, skazywani z tych samych paragrafów, co hitlerowscy zbrodniarze wojenni. Jednym z nich jest ojciec mieszkanki naszego miasta – Marian Kaczmarek ps. „Paweł”. Jego rodzina mieszka w Luboniu do dziś (szerzej czytaj w marcowym, papierowym wydaniu „GL”).
(PAW)




