Gazeta Lubońska – portal mieszkańców Lubonia
I już zima w pełni, grudzień w kalendarzu, więc Święta tuż, tuż. Wielu lubonian spędzi je tradycyjnie, przy rodzinnym stole, w gronie najbliższych. Ale są i tacy, którzy wybiorą się w podróż, aby świąteczny czas połączyć z odpoczynkiem na łonie natury, turystyczną aktywnością lub zwiedzaniem nieznanych dotąd miejsc.
Na święta poza domem decyduje się co roku coraz więcej osób – aby uciec przed świątecznym zgiełkiem i zakupowym szaleństwem albo przed samotnością przy wigilijnym stole. Powody bywają różne.
Jeśli wybierzemy się na południe Polski, to na pewno warto zatrzymać się w Krakowie i obejrzeć w Galerii Krzysztofory wspaniałe szopki krakowskie, jedyne w swoim rodzaju, konstruowane przez ludowych twórców. Szopka krakowska to umieszczone na tle bogato zdobionej Bazyliki Mariackiej (znanego kościoła z Rynku Głównego w Krakowie) postaci z tradycyjnych jasełek – Dzieciątko Jezus, Maryja, Józef, ale także koniecznie Lajkonik i postaci w ludowych strojach krakowskich. Tradycja konkursów na najpiękniejszą szopkę trwa nieprzerwanie od lat 30. XX wieku i wciąż cieszy się niegasnącą popularnością. Warto obejrzeć krakowskie cudeńka.
Gdy skręcimy nieco na zachód, w stronę Górnego Śląska to na pewno przeżyjemy kulinarną przygodę. Ciapkapusta (kapusta i ziemniaki razem uduszone), siemieniotka (zupa na bazie siemienia lnianego), moczka wigilijna (na słodko lub wytrawnie, zawsze na bazie piernika), a na deser makówki (wariacja maku, miodu, mleka i bakalii) – to najbardziej regionalne dania świątecznego stołu w śląskich domach. Warto spróbować.
Na południowym krańcu Polski – Podhalu – spędza świąteczno-zimowy czas wielu amatorów zimowego szaleństwa i górskich wędrówek. Ten region z pewnością ugości nas wyjątkowo rodzinnie i serdecznie, dzieląc się opłatkiem koniecznie maczanym w miodzie. Pasterka w małym kościółku wśród zaśnieżonych gór będzie niezapomnianym przeżyciem, góralskie kolędy i pastorałki brzmią gromko i radośnie, choć z lekko rzewną nutą.
Wiele zakątków naszego kraju pielęgnuje swoje szczególne tradycje bożonarodzeniowe, warto je poznać i posmakować dopóki jeszcze są żywe i nie roztopiły się w zalewie kultury masowej.
W imieniu redakcji „Gazety Lubońskiej” życzę więc bogatych wrażeń świątecznych oraz tradycyjnie – zdrowych i szczęśliwych Świąt Bożego Narodzenia, pomyślności w Nowym Roku.
Aleksandra Radziszewska
