Przy ul. Dębieckiej, w sąsiedztwie parkingu CH Factory rozpoczęto przygotowanie terenu pod budowę sklepu dyskontowego Lidl należącego do działającej w 30 krajach, niemieckiej sieci Lidl Stiftung & Co. KG. W ramach przedsięwzięcia powstanie obiekt o kubaturze 12 tys. m3.
Sklep Lidl zostanie zbudowany na działce o powierzchni 0,8349 ha którą Miasto przed dwoma laty sprzedało inwestorowi za kwotę 3 110 600 zł netto. Kwota, jaką udało się wówczas uzyskać stanowiła około 20% wartości budżetu inwestycyjnego dla Lubonia w tamtym roku. Przygotowanie placu budowy rozpoczęto od wycinki dziko rosnących tam drzew samosiewów (klony jednolistne, topole, wierzby, orzechy włoskie, śliwy „mirabelki”) i krzewów. Jak się dowiedzieliśmy w lubońskim magistracie, niemal taka sama ilość drzew i krzewów zostanie posadzona przez inwestora w uzgodnionym z miastem standardzie i miejscu (szerzej czytaj w marcowym, papierowym wydaniu „GL”).
(PAW)
Tekst sponsorowany?
Sklepy są potrzebne,ale nie płacą takich podatków jak Polacy,konkurencja jest mile widziana ale zasady podatkowe i rzetelna informacja byłaby
dobrze widziana.
Portugalska Biedronka, niemiecki Lidl, Luxemburska Żabka – tylko polskich sklepów brakuje w Polsce i w Luboniu 🙂 Za to ziemia chętnie jest wyprzedawana na użytek zagranicznego kapitału, a potem dziwią się czemu polska gospodarka leży i kwiczy. Stanowczo potępiam takie działania.
Człowieku lepiej już nic nie pisz jak masz pisać takie bzdury. Jesteśmy w UE i z Twojego zaściankowego myślenia stacje Orlenu za granicą należy pozamykać ???? A gospodarka nie zależy od tego czy firma jest Polska czy Niemiecka wszyscy płacą podatki.
Niby rozsądny,a tkwi mentalnie w średniowieczu
cóż Kościół dostaje ziemię za darmo ….. a to woła o pomstę do NIEBA . Ci zagraniczni chociaż się dzielą kasą z naszym budżetem a to jest przecież w myśl rozumowania wyznawców PIS OK!
A CO Z BUDOWĄ ? WYCIELI A TERAZ CHASZCZE TAM UROSŁY NA 2 METRY.
Pamiętam, że w końcówce lat 90-tych XX w. teren pod Lidla w planie zagospodarowania Lubonia, przeznaczony był pod zieleń i objęty szczególną ochroną ekologiczną ze względu na żyjące w tym środowisku chrząszcze i inne robaczki. Pomimo, że była to zieleń, Miasto za pomocą radnych szybko zmieniło przeznaczenie terenu i sprzedało Lidlowi. Aby wyrównać bilans terenów zielonych, włodarze miasta bardzo szybko tereny prywatnych właścicieli gruntów na terenie miasta przeznaczyli pod zieleń. Wspaniały temat dla niezależnych dziennikarzy niezależnej Gazety Lubońskiej. Pozdrawiam.