Niedzielnego wieczoru grupa młodych ludzi postanowiła spędzić czas w okolicach lubońskiej kawiarni Studio 44 w niecodzienny sposób. Właściciel kawiarni zrobił zdjęcia młodym osobom, które rozrabiały w pobliżu ogródka lokalu. Teraz ich ujęcia można zobaczyć w sieci, gdzie pan Adrian opublikował zdjęcia, uwieczniając niezwykłą atmosferę wieczornego spotkania.
Jak się okazało, w wyniku niedzielnego spotkania grupki młodych ludzi, zostało uszkodzone mienie o wartości powyżej 500 zł, co może zostać zakwalifikowane jako przestępstwo. Nastolatkowie dostali jednak ultimatum.
– Drodzy Rodzice gromadki tych dzieciaków. Wiem, że to okres buntu. Sam byłem kiedyś młody, dlatego nie wzywałem dzisiaj policji. Mam dokładne twarze, ale daje możliwość zrozumienia błędu i jego naprawienie bez problemów. Czekam do jutra (poniedziałek) do godziny 16:00 o kontakt poprzez messenger. Jeśli chęci nie będzie, to sprawa trafi tam, gdzie powinna. Dobrej nocy,
– napisał Adrian ze Studio 44 – Lubońska Kawiarnia. – PS. Z góry dziękuję za UDOSTĘPNIENIE, może któryś rodzic pozna swoje dziecko i w porę z nim porozmawia – dodaje Pan Adrian.
– Okres buntu raczej nie usprawiedliwia wandalizmu- skomentował na gorąco jeden z mieszkańców. Teraz piłka jest po stronie nastolatków i ich rodziców.
Aktualizacja:Jak poinformował Pan Adrian, młodzież pojawiła się, deklarując chęć naprawy szkód.
– Sąsiedzi! Dziekuję za pomoc! Miałem właśnie w Studio 44 spotkanie z tymi nastolatkami, którzy uszkodzili wczoraj potykacz. Pojawili się wszyscy… – informuje.
– Strata wyniosła 870 pln. Pomyślałem, że jaka to dla nich kara, kiedy rodzice pokryją koszty za nich? Chyba żadna. – dodaje.
– Dałem propozycję i bez mrugnięcia wszyscy postanowili, że przyjdą w niedzielę z samego rana. Będą zamiatać, myć okna, sadzić kwiaty w nowym ogródku i grabić liscie. Łącznie odrobić muszą zgodnie ze stawką minimalną prawie 32h, a jest ich siódemka – tłumaczy Pan Adrian..
– Liczę, że dotrzymają słowa, „odrobią” i coś wyniosą z tej sytuacji. A Wam dziękuję za naprawdę super postawę społeczeństwa i jedności w naszym mieście – kończy Adrian z Kawiarni Studio44 i Cukiernia Pawlova.