Samorząd to my

Wraz z nadejściem sezonu wyborczego, ulice naszego miasta stały się areną, na której toczy się bitwa o zaufanie i poparcie lubonian. Wybory samorządowe, pomimo swojej często niedocenianej rangi w porównaniu z wyborami krajowymi, odgrywają kluczową rolę w kształtowaniu naszego życia codziennego. To czas, w którym każdy z nas ma możliwość wpływu na to, jakie decyzje będą podejmowane w naszej Małej Ojczyźnie.

Szanowni lubonianie, już wkrótce wspólnie będziemy podejmowali decyzję, kto przez następne pięć lat będzie naszym burmistrzem i kto będzie nas reprezentował w Radzie Miasta Luboń, Radzie Powiatu Poznańskiego i Sejmiku Wojewódzkim.

Kampania samorządowa nabrała rozpędu. Już za kilka dni, w niedzielę, 7 kwietnia pójdziemy do urn wyborczych oddać głos na godnych, naszym zdaniem, zaufania kandydatów, którzy przez następnych pięć lat będą nas reprezentować na różnych poziomach władzy. To czas, w którym mamy możliwość wyrażenia swojego głosu i wpływu na kształt samorządności w naszym mieście. To także okazja do refleksji nad kondycją naszej demokracji i naszym zaangażowaniem w sprawy publiczne.

Pamiętajmy, że w naszych rękach jest los naszej Małej Ojczyzny. Myślmy więc globalnie, natomiast działajmy lokalnie. Wykorzystajmy to, że jest nam dane żyć w wolnej, demokratycznej Polsce, wznieśmy się nad wszelkie podziały i bądźmy aktywni. Praca dla samorządu to praca dla naszej wspólnoty. Decydując się oddać głos zarówno na burmistrza, jak i radnego, zwróćmy baczną uwagę czy składane przez nich obietnice mają pokrycie – innymi słowy czy są realne do spełnienia, czy mieszczą się w ramach obranej strategii rozwoju i racjonalnej sekwencji realizacji zadań w naszym mieście. Bardzo ważne jest również czy rywalizujący kandydaci mają świadomość i poczucie swej służebnej roli, wsłuchują się w nasze głosy i postulaty oraz jaki prezentują poziom merytorycznego przygotowania, pozwalający na podejmowanie inicjatyw niezbędnych dla realizacji zadań oczekiwanych przez lubonian. Czy nasze opinie i odczucia są dla nich drogowskazem? Czy potrafią wysłuchać naszych trosk i wyjść naprzeciw naszym nadziejom? Kluczowe są tu pomysły na funkcjonowanie naszego miasta w najbliższej kadencji i przez lata następne oraz umiejętność wyboru spośród wielu wyzwań i potrzeb – tych najważniejszych, na które nas stać i które przyczynią się do szeroko rozumianego zrównoważonego rozwoju naszej wspólnoty.

Pamiętajmy, że Luboń jest naszym wspólnym domem i oddając swój głos w akcie wyborczym mamy wpływ na kształt władzy i naszego miasta oraz na to, jak będzie funkcjonowało w nim życie przez następne lata. Jeżeli tego nie uczynimy, może się zdarzyć, że inni wybiorą burmistrza czy radnego za nas, a samorząd to przecież my i to my wybierając jesteśmy ich zwierzchnikami. Dlatego też zachęcam Państwa do czynnego udziału w zbliżających się wyborach, bowiem frekwencja jest wyznacznikiem demokracji. Pójdźmy do urn i zagłosujmy na osobę godną zaufania, zwracając uwagę z jakiej listy ona kandyduje – niech to będzie forma przynależności do lubońskiej wspólnoty. Niech te wybory będą okazją do wyrażenia naszej woli, do wybrania tych kandydatów, którzy najlepiej reprezentują nasze wartości i interesy.

Marzy mi się frekwencja wyborcza tak wysoka jak w państwach skandynawskich, gdzie poniżej 80% uznawana jest za niską, ale mam nadzieję, że uzyskamy wynik podobny do tego z ubiegłorocznych wyborów parlamentarnych. I tego sobie życzmy.

Paweł Wolniewicz