Jak informują kierowcy, w naszym regionie ktoś podszywa się pod funkcjonariuszy. Świadkowie relacjonują, że oszuści jadący samochodem emitującym niebieskie światła, próbowali kierowcę zatrzymać do kontroli.
Informację podał użytkownik jednej z grup na Facebooku. – Dziś około godziny 1 w nocy jadąc drogą między Mosiną, a Puszczykowem na nieoświetlonym odcinku drogi (WPN) poza terenem zabudowanym krążył pojazd, emitujący biało-niebieskie sygnały, kierowca dodatkowo migał długimi oraz awaryjnymi. Sygnałów dźwiękowych nie wydawał – relacjonuje kierowca.
Świadkowie nie zatrzymali się do kontroli. – Panowie próbowali zatrzymać nas w samym lesie, siedząc nam na ogonie, jednakże nakazałem koledze jechać dalej, do oświetlonej części Puszczykowa, ponieważ nie ma obowiązku zatrzymywania się w takim miejscu. Gdy zbliżyliśmy się do cmentarza, pojazd szybko zawrócił na skrzyżowaniu i udał się w drugą stronę – dodaje internauta.
Przypominamy, że kontrola policji powinna odbywać się w warunkach, które nie zagrażają bezpieczeństwu na drodze. W nocy, poza obszarem zabudowanym, prawo do kontroli drogowej przysługuje tylko policjantowi umundurowanemu, który daje kierowcy sygnał latarką ze światłem czerwonym lub też tarczą do zatrzymywania pojazdów ze światłem czerwonym bądź odblaskowym.