Oddajemy w Państwa ręce pierwszy numer Gazety Lubońskiej. Stało się to możliwe dzięki inicjatywie i nawiązanej współpracy z wydawcą Gazety Mosińsko-Puszczykowskiej. Gazeta Lubońska będzie wychodziła co miesiąc, niezależnie redagowana przez zespół związany wcześniej z Wieściami Lubońskimi.
Znamy dobrze problemy miasta, jego sukcesy i porażki, jego osiągnięcia i niepowodzenia, cieszą nas powody do dumy, smucą i irytują powody do niezadowolenia i wstydu. Między tymi problemami, faktami, wydarzeniami, emocjami będziemy poruszali się w naszej dziennikarskiej misji. Z dobrą intencją i niezależnymi poglądami, z wnikliwą obserwacją i krytyką, gdy zajdzie taka potrzeba. Chcemy by gazeta stała się medium przepływu informacji o mieście, ich interpretacji i oceny. Żeby było w niej miejsce na wymianę poglądów, debatę, spór. Chcemy bliskiego kontaktu z Państwem, mieszkańcami Lubonia. Będziemy publikowali listy do redakcji i zajmowali wobec nich stanowisko, żadnego nie zostawimy bez komentarza i przynajmniej próby rozwiązania problemu. Do współpracy zapraszamy więc wszystkich zaangażowanych w sprawy naszej społeczności, będziemy reagowali na każdy sygnał od czytelników.
Jak przystało chcącym działać publicznie, złożyliśmy wizytę gospodarzom miasta. Chociaż znamy się od dawna i niewiele zmieni się w naszych relacjach, chcieliśmy podkreślić wagę, jaką przykładamy do naszej nowej inicjatywy medialnej. Spotkaliśmy się w sali sesyjnej urzędu miasta w Luboniu z panią burmistrz Małgorzatą Machalską, jej zastępcami, Dorotą Franek i Michałem Popławskim, z przewodniczącą rady Teresą Zygmanowską. Zachowując należyty dystans, rozumiany nie tylko jako bezpieczną, zalecaną w czasie epidemii, odległość między sobą, wszyscy nadaliśmy rozmowie otwartość i życzliwość.
Jesteśmy zgodni co do tego, że demokratycznie wybrana reprezentacja społeczeństwa, potocznie zwana władzą, zobowiązana jest do dbania o wspólne dobro i czyni wszystko, by temu sprostać. Zaś wolna, niezależna prasa jest integralną częścią demokratycznego społeczeństwa, która obserwuje, opisuje, interpretuje poczynania decydentów i społeczeństwa. Nazywana czasem czwartą władzą, po ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej, jest instytucją kontrolną demokratycznego ładu. Powinna bezstronnie służyć prawdzie życia publicznego.
Czy tacy będziemy? Wiemy, na pewno, że chcemy być. To Państwo, nasi czytelnicy, ocenią. Jesteśmy przecież dla Was!
Jan Bylczyński
Paulina Korytowska
Jerzy Nowacki (red. nacz.)
Władysław Szczepaniak
Rafał Wojtyniak
Paweł Wolniewicz